Nastała szara smutna jesień, słońca praktycznie brak, wieczory coraz dłuższe, dziecko idzie szybciej spać więc można tworzyć . Okazja niemała bo 50 urodziny mojego taty, więc i tort musi być duży - trzy piętrowy :)
Powstał z ręczników a w środku kryje w sobie flaszeczkę , ciastka, kosmetyki . . .
Zdobią go różyczki ze skarpetek i cukierki oraz zdrapki lotto :)
całość ozdobiona jest wstążkami, diamencikami i rafią, - ręczniki spięte agrafkami .
Myślicie, że prezent się spodoba :) ?
p.s. Tata był zadowolony
he he Niezly torcik
OdpowiedzUsuńsuper tort :) swietny prezent
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2014/09/zielono-mi.html
O kurczę! Cudo! :)
OdpowiedzUsuńBardzo kreatywnie <3
OdpowiedzUsuńPrezent na pewno przypadnie do gustu tacie ;)
zapraszam: gertrama.blogspot.com
obserwujemy? Odp u mnie ;*
Bardzo oryginalny ;) prezenty własnoręcznie zapakowane są magiczne ;)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńNigdy bym na coś takiego nie wpadła ;) bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńCudo, po prostu cudo... :)
OdpowiedzUsuńCiekawy tort, ot co ;) Mój tato byłby zadowolona jakby znalazła się tam jakaś fajna flaszka i chałwy ^^
OdpowiedzUsuńSuper ciacho ;) pełne niespodzianek....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam <3
Wyszedł super! :)
OdpowiedzUsuńTylko pogratulować jest extra
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowy tort :) I jaki praktyczny!
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPomysłowa jesteś kochana :)
OdpowiedzUsuń