.
W ubiegłą sobotę odbyło się rocznicowe - spotkanie, 4 z kolei Mazurskich Spotkań Blogerów.
szkoda, że postanowiłyście, że będzie to ostatnie.
Do Węgorzewa dotarłam z Kasią , której serdecznie dziękuję za możliwość dojazdu.
3 organizatorki : Ania , Roksana i Natalia. postawiły na luz i swobodę - było bardzo dużo czasu do rozmów bez ściśle rozplanowanego harmonogramu. Miałam dużo tematów ze znajomymi mi blogerkami - zabrakło mi na początku przedstawienia się uczestniczek ponieważ niektórych Pań nie znałam i szkoda, że nie powiodło się to w pełni.
Spacerowałyśmy i zaglądałyśmy z Kingą w każdy kąt, pogoda dopisała i humory też :)
Co do zaplanowanych atrakcji Roksana zrobiła pokaz kosmetyków marki Mary Kay - mogłyśmy skorzystać z zabiegu : " Satynowe Dłonie" - który składał się z 3 etapów: nałożenie kremu zmiękczającego skórę, wmasowanie brzoskwiniowego peelingu . Spłukanie kosmetyku ciepłą wodą i nałożenie na suche dłonie Regenerującego Kremu. Dowiedziałam się, że moja skóra jest bardzo wysuszona ponieważ szybko wchłonęła kosmetyk. Gładkość dłoni po zabiegu bardzo mi się spodobała i cieszę się, że mogłam skorzystać z takiej pielęgnacji. Kremy mają bardzo ładny brzoskwiniowy zapach , zapewne ich działanie ma piorunujący efekt niestety cena zestawu przekracza moje mozliwości.
Kolejna była pielęgnacja ust z której po nałożeniu pierwszego kosmetyku musiałam zrezygnować ponieważ zapachem przypominał mi maść i to mnie odepchnęło - jak patrzyłam na usta koleżanek to zabieg uwydatnił lekko kolor ust i je nawilżył.
Byłam ciekawa działania innych kosmetyków dlatego skorzystam z pielęgnacji twarzy i indywidualnej konsultacji. Ważne jest aby kosmetyki przed wtarciem w skórę rozgrzać dłońmi .Pierwszym krokiem było wmasowanie mleczka 3 w 1 ( oczyszczanie, złuszczanie i odświeżanie) krok 2 : serum na dzień Time Wise z filtrem 30 SPF ktore chroni skórę i redukuje niedoskonałości. krok 3: nawilżająca emulsja przedłużająca młodość Time Wise - wersja do skóry normalnej , która niestety nie zlikwidowała efektu świecenia się mojej skóry ( ale wersja odpowiednia dla mnie nie była w tym dniu dostepna) Cały zabieg bardzo mi się podobał i odczułam różnice przed i po , poczulam lekkość i odżywienie, twarz była delikatna . Na koniec nałożyłam podkład który wyrównał koloryt skóry. Roksana zwrociła uwagę , że mam bardzo jasną buzię a moje wczesniejsze wrażenie używania ciemnych podkładów było mylne. Podkład Mary Kay Beige 2 bardzo ładnie się wchłonął i rozprowadził , Roksana wykończyła to pudrem matującym który prawie maxymalnie zlikwidował świecenie się cery . Z efektu byłam zadowolona.
Przed koniec spotkania Klaudyna przedstawiła nam prezentację dotycząca relacji firma - bloger . Było krótko, zwięźle i na temat . Ciekawie i pouczająco :)
Spotkanie odbyło się w Gościńcu u Kalicha w Wegorzewie- był obiad oraz sporo przekąsek na słodko i na słono - najbardziej smakowała mi pizza - tak jak nigdy nie jem zimnej bo nie lubie tak ta była dobrze przyrządzona i dobra.
Dziećmi ( i nie tylko ) zajęła się Animosfera
- przez myśl przebiegło mi , że Kacper zapewne ucieszyłby się z tego rodzaju atrakcji ale wtedy ja nie skorzystałabym ze spotkania ponieważ dzieci do 3 roku życia musiały być pod opieką dorosłych.
Jak widać na zdjęciach z ust dzieci nie schodził uśmiech, pysiaki byly ładnie pomalowane a Zabaw i atrakcji było bez limitu.
Przez chwilę cofnęłam się do czasów dzieciństwa zjadając watę cukrówą.
. Wielkie Brava za ogarnięcie takiej ferajny.
Jeżeli w Giżycku będzie jakaś otwarta impreza plenerowa to chętnie skorzystam.
Cieszę się , że mogłam spędzić ten dzień w miłym towarzystwie
- dziękuję za możliwość udziału.
Pamiątkowe identyfikatory
Trony / nocniki papierowe zapa kolorowanka AWM szampon i próbki
sotin miniaturki
oillan wspaniałe kosmetyki dla dzieci
Ziołolek kosmetyki
plusdlaskory zestaw kosmetyków dla mamy i dziecka
Pozdrawiam :)
Agnieszko, po to jest przedstawiana lista i po to przygotowujemy plakietki :)
OdpowiedzUsuńNa większości spotkaniach, których byłam nie było ani przedstawiania ani plakietek i zawsze wychodziłam z pakietem nowych znajomości. I oto właśnie chodzi ;)
Cieszę się, że Ci się podobało :) N.
plakietki plakietkami . Byłam na kilku spotkaniach gdzie nie znałam większości poprostu podchodziłam mówiłam że się nie znamy i się przedstawiałam. a przedstawienie się i swojego bloga zawsze mnie krępuje :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że złapałam kilka nowych znajomości, właśnie poprzez podejście, ale nie wszystkie osoby udało mi się poznać, wyraziłam swoje zdanie - ale każdy inaczej do tego tematu, Wasze założenie było takie że miało być na luzie i tak było. Wszyscy wyszli ze spotkania zadowoleni i to się liczy, a to ze napomniałam o tym czego zabrakło dla mnie - to są moje odczucia - każdy podchodzi do tego w inny sposób :)
OdpowiedzUsuńWitam. Chcę powiedzieć Ci, że dostałaś ode mnie nominację do LBA. Zapraszam na mojego bloga, by dowiedzieć się więcej na ten temat i zapoznać się z pytaniami. :) http://okobezcenzury.blogspot.de/
OdpowiedzUsuńCzemu ostatnie?
OdpowiedzUsuńtego nie wiem ...
OdpowiedzUsuń