poniedziałek, 18 maja 2015

Majowe spotkanie blogerek - Giżycko .

Witajcie Kochani
16 maja o godzinie 14 zebrałyśmy się w Bajkolandzie - Kraina Czarów - w Giżycku na spotkaniu z założenia modowym . Było trochę kulinarnie - trochę projektowo - był świetny klimat .




Z założenia miało być nas 10 w praktyce wyszło 8 - 7 blogerek i Ania która być może zainspiruje się blogowym światem.

Agnieszka Lesisz - Plaga -  Lesia Rękodzieło
Kinga Latosińska  Latosiowy Dom
Marta Janko Marteczkowy swiat
Emilia Wawrzonkowska mama i syn zgrany team
Katarzyna Olszyńska  kiedy mama nie śpi
Patrycja Porazińska jak byc mama i nie zwariowac
Wioleta Pawłowicz  mamulenkowo



Przyjechała do nas z Olsztyna Pani Kasia Braffiterka wraz z Anetą agentką marki Curvy Kate oraz częścią swojego STUDIO BRA. 

Kobieta która wręcz dodała nam pewności siebie, podniosła nasze biusty , dała wiele cennych rad. Nigdy nikt nie pokazał mi tak " banalnej " rzeczy jak ułożyć cycki w staniku , nie mówiąc już o tym na co zwrócić uwagę przy doborze biustonosza , gdzie podciągnąć i to że ciśnie znaczy że jest dobrze. Kupiłam jeden - i będę o niego dbała. Poznałyśmy różnice między rodzajami biustonoszy a przede wszystkim uwierzyłam w to, że mój biust po ciąży może wyglądać szałowo pod bluzką - w mgnieniu oka pojawiła mi się talia i zeszło kilka kilogramów - miło było usłyszeć takie opinie. Mąż też zauważył różnicę co cieszy podwójnie :)

Polecam z czystym sumieniem usługi Pani Kasi - zachęcam do odwiedzenia jej salonu , to tego aby  dać jej pole do popisu bo potrafi zdziałać cuda . Dziękuję , myślę, że jak tylko odłożę jakąś gotówkę a będę w Olsztynie odwiedzę studio BRA. Tyle ciepła i zaangażowania powinien mieć każdy sprzedawca.


Kinga z latosiowy-dom.blog umiliła nasze spotkanie smakołykami. Dziękuję również tym które przyniosły ze sobą coś pysznego.

 Na pierwszy ognień poszedł schabik przyrządzony w szynkowarze z Tradismak - takowy zestaw sama posiadam i szyneczki robię regularnie - Kindze wyszedł on fenomenalny.

Zagryzałyśmy zdrową sałatką z kiełkami, warzywami i pycha dodatkami które scalił sos tysiąca wysp od Folwarku .

Wisienką na Torcie były ciepłe gofry ociekające świeżą bitą śmietaną i smacznymi owocami. Chrupiące  od Dezal  umiliły nam smak kawki . Jedne z Nas delektowały się a inne pochłaniały łychami . Ważne, że na wszystkich twarzach pojawił się uśmiech , a dzieci biegały zadowolone.



 Kolejną atrakcją było zaprojektowanie grafiki na torbę na zakupy od BagPack, dziewczyny mogły skorzystać z gotowych wzorów , które wcześniej sobie przygotowały . Malowałyśmy farbami do tkanin oraz pisakami, każda z dziewczyn wykupiła w licytacji swoją torbę, Zrobiło mi się miło gdy w atrakcję włączyły się Panie ze studia BRA i stworzyły swoją torbę. Czas gonił więc było trochę pospiesznego zbierania rzeczy ale dziewczyny spisały się na medal.

 Cały myk polega na tym, aby naszkicować sobie wzór np. ołówkiem, zrobić kontury i namalować wypełnienie, lepiej nałożyć dwie cienkie warstwy farby niż jedną grubą, która utrudnia wyschnięcie, można zrobić cienie, jak kto woli.

Torbę po wyschnięciu - najlepiej po 24 h przeprasować przez szmatkę , można ją prać ale ja zalecam dopiero po upływie miesiąca, aż pigment dobrze się wchłonie. Malować można torby, pościel, ubrania - daje to możliwość stworzenia niesamowitych wzorów  . Torby  są mocne, ale nie wiem czemu strasznie ciągnął się materiał przy malowaniu, natomiat po prasowaniu było już idealnie.

Dziewczyny mogły poczuć chociaż przez chwilę jak to jest zajmować się rękodziełem .

Mam nadzieję , że po tej króciutkiej akcji docenicie pracę innych .Dziewczyny miały okazję wylicytować swoje torby :)


Małe słoiczki z farbami , mazaki oraz pędzle dostaliśmy od Paleta Art  * * *  
A duże opakowania farb wysłał Profil.sklep



Nasze 3 godzinne spotkanie minęło jak zwykle - szybko i sama nie wiem kiedy.

Przedłużeniem była cegiełka - nasza akcja charytatywna z licytacją z której pieniążki miały pójść na rzecz rodziny z Brzozowa, której w przed dzień Wielkanocy spalił się dom,w pożarze stracili wszystko - chciałyśmy pomóc - Ja Kinga i Marta i stąd ten pomysł, żeby wspólnymi siłami zebrać trochę grosza.

"Pamiętam jak wychodziłam w Wielką Sobotę z Kościoła ze święconką i zadzwoniła Marta , opowiedziała o wszystkim, spytała czy mogę pomóc ... - "

dzięki życzliwości Bajkolandu, który udostępnił miejsce, wyrzutnie baniek mydlanych i dał dzieciom możliwość pomalowania buziek,oraz tyle godzin świetnej zabawy. dzięki ogromnym serduszku Ani Waldeck która zrobiła wielki pyszny tort poświęciła swój czas i pieniążki, dzięki Katarzynie Chołuj z Fit Giżycko która przyszła do Nas i udzieliła porad na temat motywacji do życia Fit , dzięki tylu wspaniałym sponsorom którzy przekazali swoje produkty z myślą o tej właśnie cegiełce .

Przyszły 2 osoby - osoby pewne - nasze koleżanki, które tak jak my poświęciły czas, paliwo i pieniążki - na dojazd i licytację . Poza Kamilą Korowajczyk i Joanną Kniaź nie przyszedł NIKT ! Takiego scenariusza się nie spodziewałyśmy. Po mimo wielu atrakcji i tego, że sama wejściówka był tańsza niż w normalnym cenniku , ludzie się nie pojawili ... pustka - tracę wiarę w ludzi, wylicytowałyśmy co mogłyśmy między sobą większość rzeczy spakowałyśmy w karton i przekażemy dalej - prawdopodobnie na licytację w Węgorzewie na ten sam cel, jeżeli nie uda się wyprzedamy przez internet a pieniążki pójdą na cegiełkę.





















nasza cegiełka to porażka ! porażka tych co zadeklarowali się przyjść...a nie pojawili się. 
 nasz sukces będąc w 11 osobowym gronie zebrałyśmy 785 zł ! połowę rzeczy przekazaliśmy na dalszą licytację w Węgorzewie . tym co byli i pomogli dziękuję ! tym którzy przekazali. Dziękuję !

Porażka serc ludzkich....tak mało trzeba aby wywołać uśmiech, a tak wiele osób tego nie potrafi zrobić...smutne. Ale to co zrobiłyśmy jest WIELKIE!!! 

Wszyscy sponsorzy oraz partnerzy spotkania oraz akcji charytatywnej zasługują na podziękowania - w kolejnym poście przedstawię Wam ich.
Dziewczyny dziękuję również Wam za wielkie okazane serce.
Spotkanie utwierdziło mnie tylko w przekonaniu, że czas jaki poświeciłam na organizację nie jest doceniony przez innych, miasto które ciągle narzeka na brak ciekawych wydarzeń, Mamy które na forach narzekają , że niema gdzie się spotkać, że niema co robić z małym dzieckiem i wypisują jak to bardzo są znudzone gdy ich mężowie wyjeżdzają do pracy, w delagacje, na poligon  - pozostaną dalej zamknięte w swoich 4 ścianach. A są mamy które mogą przejechać kilkanaście kilometrów i bawić się świetnie. - i to z Wami mam ochotę spotykać się częściej !


Miejsce spotkania: 
Bajkoland Kraina Czarów Giżycko

Partnerzy spotkania:
Studio Bra  * * *   Fit Giżycko   * * *   Dezal * * * BagPack * * * Paleta Art  * * * Tradismak * * *  Profil.sklep * * *  Anna Waldeck: Tort * * * Kredens Marysi Kawa Herbata * * * Lesia Rękodzieło * * *   Latosiowy Dom * * *
Sponsorzy wydarzenia i licytacji :
nanobytespolska ** Magne Sowy ** Pulanna ** Spichlerz Rusiecki ** Studio kolor ** Kamila Korowajczyk ** odtwórczo ** Stylizacja Rzęs Giżycko Euphoria **  Mamulenkowo ** Anna Budzyńska ** The moments od life ** Medi.Spa Hotel St.Bruno



Wszyscy którzy mogli a nie dotarli niech żałują
...c .d.n ...

3 komentarze:

  1. Bardzo się cieszę, że mogłam Was poznać. :)
    Spotkanie rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  2. Widać, że spotkanie zostało zorganizowane z ogromnym sercem, poświęceniem, zaangażowaniem. Po zdjęciach i opisie można wywnioskować, że było fantastycznie. Świetna ilość atrakcji. Tym bardziej nie rozumiem czemu takie małe zaangażowanie ze strony mieszkańców...Szkoda, że nie mogłam się pojawić, a jednocześnie cieszę się, że mogłam się dorzucić w inny sposób :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za miłe słowo, zostawiłeś tu swój ślad to napewno Cię odwiedzę.
Zapraszam do grona obserwatorów bloga :) :*
Zapraszam na mój fanpage na facebooku :)