poniedziałek, 11 maja 2015

Patchworkowa torba, nasza codzienność i przepis na domowe bułeczki

Hejka Kochani. Dawno mnie tu nie było a to wszystko dlatego, że pogoda dopisuje ( może poza wczorajszym dniem) i każdą wolną chwilę spędzamy na podwórku - spacer, rower, piaskownica...
Nic nowego Wam nie pokazywałam z prostego powodu - ostatnio nic nie stworzyłam, jest mi z tym źle ale co poradzę  jakoś tak zanika wena . Jest to moje hobby:)

Poniżej --->
*nowa torba
*nasza codzienność
*przepis na domowe bułeczki




Chciałabym Wam pokazać jaka torba powstała już jakiś czas temu z  kawałków materiału imitującego skórę. Patchworkowa torba, tu zaszyta, tu z rozcięta, tu futerko, tu zameczek, sami zobaczcie .. .
Duży plusem są mega mocne rączki i pojemność torby - na zakupy z nią śmiało.




co myślicie o takim doborze wzoru torby ?

A Wy jak spędzacie czas ?
Przed pracą, po pracy , siedząc w domku ?

Kacperek lubi zabawy z piaskownicy oraz spotkania z koleżankami , spacery i wycieczki :) 






Wczoraj cały dzień padał deszcz, po obiedzie wyszło słońce więc i my wyszliśmy na chwilę, 
kalosze na nogi a radość dziecka bezcenna :) 

niektórzy ludzie dość dziwnie sie patrzyli jak wołaliśmy " Kacper tam też jest kałuża i to większa ... " 
a inne dzieci patrzyły z zazdrością  - w końcu wyszliśmy w celu umoczenia się po pachy :) 

A teraz mój sprawdzony przepis na domowe maślane bułeczki :

1/2 kostki drożdzy 
1/2 kostki margaryny /masła 
szklanka mleka 
1/2 kg mąki 
szczypta soli 
2 łyżeczki cukru 
3 jajka

Robimy :
w dużej misce rozkuszamy drożdze i dodajemy do nich cukier, zostawiamy ok 2min i mieszamy do momentu rozpuszczenia się składników. 
Dodajemy ciepłe rozpuszczone masło, oraz ciepłe ( nie gorące) mleko. Mieszamy. 
Dodajemy 1/4 kg mąki i mieszamy , dodajemy roztrzepane jajka a po wymieszaniu dodajemy sól i pozostałą część mąki . wyrabiamy ciasto ( podsypując dodatkowo mąkę gdy ciasto jest za rzadkie) 
przykrywamy ściereczką i zostawiamy do wyrośnięcia - ok 15 - 25 min. ciasto powinno dwukrotnie zwiększyć objętość. Wyrabiamy ponownie i przykrywamy szmatka na kolejne 10 min. Ciasto rwiemy na części i formujemy z nich bułeczki , układając je na blaszcze wyłożonej papierem do pieczenia. 
Wierzch bułek smaruję roztrzepanym jajkiem w celu uzyskania złotego koloru , można posypać makiem lub sezamem. - co kto lubi . 
Bułeczki pieczemy ok 30 - 45 min w ok 180 stopniach :) 
Smacznego ! 




skorzystacie ?

2 komentarze:

  1. bułki wyglądają bardzo apetycznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Jakie apetyczne bułeczki :) co do spacerów to się nie mogę doczekać jak z Zuzią zaczniemy wychodzić :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za miłe słowo, zostawiłeś tu swój ślad to napewno Cię odwiedzę.
Zapraszam do grona obserwatorów bloga :) :*
Zapraszam na mój fanpage na facebooku :)