środa, 6 maja 2015

Tutorial na koszulkę ręcznie malowaną farbami do tkanin.

Witajcie . Dzisiaj chciałabym Wam pokazać jak maluję swoje koszulki, na co zwracam uwagę i co jest mi potrzebne, oraz odpowiem na kilka najczęściej zadawanych pytań.
( jak utrwalać farby ? czy można prać ? jak długo się trzymają ? lepsze farby czy mazaki ? )




Potrzebujemy :
* koszulkę
* farby do tkanin
* ołówek
* pędzelki
* tekturkę i wsuwki do włosów lub spinacze do ubrań
* żelazko

* gdy nie macie zdolności twórczych to wydrukowany szablon z internetu

Przygotowanie :

w środek koszulki wkładamy tekturę w miejscu gdzie chcemy nanieść wzór. Podkładamy wystające części pod spód tektury i spinamy spinaczami lub wsuwkami.






Rysujemy wybrany wzór ołówkiem .
W przypadku przekalkowania między materiał a tekturę wkładamy wydrukowany wzór aby przekalkować.



 Ja zawsze zaczynam od konturów a gdy przeschną maluję pozostałe elementy.

Trzeba pamiętać żeby nie nakładać zbyt dużej ilości farby, lepiej położyć dwie cienkie warstwy niż jedną " płynącą" . Farby schną dość szybko. po upływie kilku godzin od całkowitego wyschnięcia, najlepiej po 24 h trzeba farby utrwalić w wysokiej temperaturze, czyli wyprasować rozgrzanym żelazkiem wywróconą na lewą stronę lub przez cienki materiał np. pieluszkę tetrową :)




Porównanie krycia mazaka a farby 




Linie i kontury jakie powstają przy rysowaniu mazakiem na materiale laikra + bawełna 


Do tej pory w planach miałam kupić mazaki do tkanin, chociaż na czarne, aby robić równe kontury - wbrew pozorom mazaki nie kryją tak ładnie jak farby za pierwszym razem. Na tkaninie bawełna z laikrą dość ciężko rysuje się takim mazakiem, materiał się rozciąga pod naciskiem i przesuwaniem pisaka, a krawędzie są poszarpane. Na płótnie bądź 100 % bawełnie rysuje się lepiej.



Farb tej firmy używałam pierwszy raz i nie miałam okazji jeszcze prać koszulki , ale wyznaję zasadę ( która jeszcze mnie nie zawiodła ) - koszulkę możemy prać po 30 dniach od malowania w maxymalnie 30 stopniach. Malunek na mojej " pierwszej" torbie trzyma się już ok roku i nie widać " zdarcia" farb.


Dla porównania zdjecie koszulki, którą mam już 2 msc, ale przez pomyłkę wyprałam ją w 60 stopniach, widać wyblaknięcia farby oraz lekkie prześwity - co w moim przypadku nie stanowi problemu ponieważ poprawiłam obrazek ponownie farbami.

Te nowe dla mnie farby mają bardzo ładne kolory i odcienie, Są rzadszej konsystencji ale nie rozlewają się na materiale tylko ładnie wchłaniają. Z moimi wcześniejszymi farbami było tak, że jeden kolor był idealnej konsystencji a inny był bardzo gęsty co utrudniało pracę.



Większy plus stawiam jednak na farby niż na mazaki :) Główna ich zaleta jest taka, że kolory można mieszać, odcienie dowolnie rozjaśniać np. poprzez dodanie bieli lub żółci.

Farby można zakupić w http://www.tintadlaplastykow.pl/sklep posiada duży wybór artykułów dla plastyków. 
Dystrybutorem farb jest firma Paleta Art Sp. z o.o.


Malowaliście już na tkaninach ?  Macie jakieś swoje tricki ułatwiające pracę ?

10 komentarzy:

  1. Super kursik;)ja niestety nie potrafię malować;) Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz talent kobitko :-) Świetnie się prezentuje koszulka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super! Kurczę, kocham tą postać, nie wiem czemu jeszcze nic z nią nie mam :)
    Ja też wolę farby! Odcienie są bardziej intensywne, jak wspomniałaś - można je mieszać. I moim zdaniem są trwalsze. Mazaki wyblakły po pierwszym praniu i trzeba było robić poprawki, a farby piorę i piorę i nic się nie dzieje :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie się prezentuje ;) . Aż uśmiech się na buzi pojawia jak patrzy się na tą koszulkę :D .

    OdpowiedzUsuń
  5. Jej mass na prawdę niesamowity talent. Życzę Ci sukcesów. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajnie wyszło. Ja właśnie już od 3 tyg mam na stanie farby do tkanin i się zbieram leniwie do pomalowania płóciennych toreb.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super kursik :) gdybym miała talent plastyczny :) to bym sobie odświeżyła kilka koszulek.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie Ci to wyszło. Ja raz mojej mamie namalowałam na koszulce napis "Mama Madzi." :x

    OdpowiedzUsuń
  9. Super koszulka .
    Ja koszulkę malowałam pisakami które puchną pod wpływem temperatury -to by mój debiut,jest post.Do farb się przymierzam ,wypróbuję Twoje :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za miłe słowo, zostawiłeś tu swój ślad to napewno Cię odwiedzę.
Zapraszam do grona obserwatorów bloga :) :*
Zapraszam na mój fanpage na facebooku :)