niedziela, 22 listopada 2015

Jestem SENSualna cz.2

To było za mało czasu żeby się poznać, ale na tyle wystarczająco żeby tęsknić ...        A czym mowa ? O warsztatach jestem SENSualna ....   Było nas ponad 30 i chociaż nie pamiętam wszystkich imion, nie wiem o Was podstawowych rzeczy, z większością z Was pewnie już się nawet nie napiję kawy to cieszę się , że spędziłam z Wami 3 piękne dni.    


Hotelu Zalesie Mazury Active Spa to magiczne miejsce Naszego spotkania 



   Mam wiele koleżanek i wiele o nich wiem, znam ich adres, wiem w której szafce trzymają czekoladę i jak im się układa w łóżku, ale nigdy przy nich nie płakałam, nie mówiąc juź o rozbieranie się ...  Dwa dni padało, tylko po to by 3 dnia na chwilę mogło wyjść słońce. Wiem, że zajrzałam w głąb siebie i wiem że te kobietki odkryły we mnie to czego nie odkrył nikt.

One sprawiły, że przestały mieć znaczenie  moje wady, uwierzyłam w siebie i dopiero dzięki temu jestem w stanie realizować pewien plan.... są przeżycia których opowiedzieć się nie da, ale ja opowiem Wam co robiłyśmy.  


 Zagrałyśmy w pewną grę która pokazała nam że niema sytuacji bez wyjścia , że zawsze znajdzie się ktoś kto nam pomoże , wystarczy się rozejrzeć.

  Spędziłyśmy przyjemny wieczór z DJ w blasku świec i skoczną muzyką .

Popijałyśmy domowej roboty nalewki i śmiałyśmy się do północy, następnie jak Kopciuszki oddaliłyśmy się do pokoi.



Dzień drugi rozpoczęły ćwiczenia na świeżym powietrzu na które dotarłyśmy z Klaudią lekko spóźnione, ale byłyśmy .


Po aktywnym przebudzeniu czekał na nas suto zastawiony stół ( zresztą tak samo bogato jak przy każdym posiłku) i smaczna kawka.



Z rana odbyły się warsztaty z  M’onduniq Professionnel zaczęłyśmy od powitalnej herbatki , prezentacji kosmetyków oraz zabiegów, miałam tę przyjemność oddać się w ręce profesjonalisty i poczuć się wyjątkowo.



Zresztą cały dzień był wyjątkowy ! Makijażystki zajęły się nami perfekcyjnie.

 Marta SuperStyler dobierała nam ciuszki i stylizowała oraz pomagała w sesji. Czekam niecierpliwie na efekty a tym czasem mogę pochwalić się Wam tym jednym zdjęciem.


Przez 3 dni Kobietki z Fundacji Tętniące Życiem odkrywały w nas coś magicznego .

 Każde warsztaty były jedyne i nie powtarzalne. Dały mi tyle siły i pewności siebie Dziękuję.

Miałyśmy również warsztaty z Brafitingu ze studio BRA

Po panelu dyskusyjnym z blogerkami miałyśmy babski wieczór i mega zabawną grę w kalambury.
Ubawiłyśmy się jak dzieciaki .

Wieczór zakończyć miał się o północy tymczasem nam przedłużył się prawie do 4 nad ranem.

Plotkowałyśmy, opowiadałyśmy sobie pewne życiowe historie. Śmiałyśmy się jak wariatki.

Ah jak ciężko było wstać ....



czekało nas miłe zakończenie warsztatów w formie podsumowania oraz masażu, jacuzzi i relaksu w basenie.



Nawet nie wiecie jak ciężko było się żegnać ... przyznam się bez bicia, że poryczałam się w aucie.
Nigdy nie spotkałam się z taką magią bo inaczej nazwać tego nie można .

dziekuję za zdjecia : 280dni, Mommy Draws, Magiczne chwile
Dziękuję Partnerom i Sponsorom za wsparcie spotkania.
Mia.LuWydawnictwo Prószyński i S-kaBy Jaga, BodymapsDermedicLove In A MistVISSAVIM’onduniq ProfessionnelStylistka Wizażystka Coach Wizerunku Marzena LampasiakMary Kay PolskaPlus Dla SkóryFIT UP CLINICStudio BRA


3 komentarze:

Dziękuję za miłe słowo, zostawiłeś tu swój ślad to napewno Cię odwiedzę.
Zapraszam do grona obserwatorów bloga :) :*
Zapraszam na mój fanpage na facebooku :)