piątek, 19 lutego 2016

Zwierzaki pocieszaki wyzwanie 5 tydzień

Witam Was Kochani, ten tydzień nie owocował weną wręcz przeciwnie dni ciągnęły się monotonnie a pomysłów brak. Mówiłam Wam już, że podjęłam 8 tygodniowe wyzwanie ze Zwierzaki Pocieszaki - stworzyliśmy już mapę z rolety - klik - i kilka innych prac, w tym tygodniu czekało na nas takie wyzwanie:


wybraliśmy bajkę :




Gorylek Kamilek 

W gorącej Afryce, w tropikalnym lesie
mieszka gorylek, co bajkę ci niesie.
Jest w twoim wieku, ma kilka lat
i chce w przyszłości zdobyć cały świat!


Chodzi do przedszkola, do "zerowej" grupy,
uwielbia banany oraz grejpfruty.

Ma wiele przygód w swoim przedszkolu,
dziś opowiem o tej z koleżanką Olą.

Przyszła na śniadanie cała zapłakana,
w drzwiach ją pożegnała jej kochana mama.
Usiadła w kąciku , przy stołowym blacie,
Kamilek pomyślał: "niewesoło, bracie"

Pamiętał swój pierwszy dzień w nowym przedszkolu:
gdy wszyscy się śmiali, on nie był wesoły .
Wiedział, że jest nowy, a tamci się znali ,
więc siedział sam w kącie, gdy oni brykali.

Dzisiaj przyniósł kredki, piłkę kolorową,
a ona zakryła rączkami swą głowę


Lecz Kamilek na to uwagi nie zwracał
i wesoło w łapkach piłeczkę obracał.


Potem, nie zrażony, przed nią koziołkował
Gdy płakać przestała, on zaczął żonglować
Z buzią rozdziawioną patrzyła nań Ola,
wtedy zrozumiała polubi przedszkole.

(...)

- Jestem kotka Ola, z Polski przyjechałam
i do dziś nikogo tutaj nie znałam
Moja mamusia pracuje w tym przedszkolu,
ugotuje na obiad pysznego rosołu.



(...)

- To był najwspanialszy pierwszy dzień przedszkola
- tak stwierdził gorylek oraz kotka Ola.
Wracając do domu opowiadał mamie
o koleżance Oli co mieszka w Warszawie.


tą bajkę napisała Bożena Jędral - Mama Trójki
i teraz oczekuję z niecierpliwością na swoją książkę aby móc przeczytać ją Kacprowi w całości.
Taki wyzwania są fajną zabawą i ciekawym pomysłem na spędzenie czasu z dzieckiem,
może przyłączycie się ?

W bajce udział wzięli :
Kotka Ola - pluszak 
koledzy - maskotki 
Gorylek Kamilek - Syn Kacper 2,5 roku 
reż. Mama Agnieszka 

2 komentarze:

  1. Ciekawe (choć dziecinne) wyzwanie, ale ta notka mi się podoba. :D
    Nie chciało by mi się wymyślać rymowanki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem mamą i wszystko co robię ze swoim synkiem jest dziecinne :) Ale sprawia mu dużo radości, a wierszyk jest zaczerpnięty z książki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za miłe słowo, zostawiłeś tu swój ślad to napewno Cię odwiedzę.
Zapraszam do grona obserwatorów bloga :) :*
Zapraszam na mój fanpage na facebooku :)