Niestety nasze dzieci nie skorzystały z masy atrakcji - mój synek się rozchorował i musiał zostać w domku , a Kasia i Radek mieli w tym dniu zawody . Byłyśmy w 2 różnych światach ale dzięki pomocy dziewczyn i odpowiednim zaaklimatyzowaniu wszystko się udało. Chcecie wiedzieć jak było i co robiłyśmy to zapraszam do dalszego czytania.
Miałyśmy godzinkę aby uwinąć się z popakowaniem masy upominków od Świętego Mikołaja - czyt. Kochanych sponsorów . Bardzo pomogły nam mamy które przyszły wcześniej i dzięki nim udało się uwinąć z robotą.
Gdy upominki były już skrupulatnie popakowane i rozłożone na ławeczkach, przywitałyśmy się i zrobiłyśmy sobie pamiątkowe grupowe zdjęcie ze " skromnym" ciasteczkiem do kawy .
od lewej na dole :
Kamila i Ania
od lewej na górze:
Marlena, Ja, Patrycja, Ania, Asia, Ilona, Madzia, Wiola, Eliza i Kinga
Takiego świeżego smacznego i ogromnego Sękacza miałyśmy od Sękaczenet . Duże kruche mrowisko - które jadłam pierwszy raz rozpływało się w ustach. Polane miodem, posypane wiórkami makiem i rodzynkami
idealnie pasowało do kawusi doprawionej cynamonowym miodkiem od Skarby Warmii i przepysznym słodziutkim karmelowym syropem od Cukieteria
Zorganizowałyśmy warsztaty z dekoracji pierniczków dla Mam i dzieci . Sponsorem części pierwszej był Dr.Oetker .
Zapewnił nam przybory od A do Z, pierniczki z paczuszek upiekła Kinga Latosiowy Dom, Ozdoby przymocowałyśmy polewą czekoladową ( proszek + mleko ) i lukrem ( proszek i wrzątek) - bardzo łatwe w przyrządzeniu wystarczy wsypać i zmieszać . Ozdób była masa - od kolorowych pisaków dla małych rączek po różne posypki - kuleczki, perełki, gwiazdeczki, choineczki, płatki śniegu, wiórki czekoladowe - do koloru , do wyboru, do smaku i do zapachu. Istna magia
Synek był wniebowziety gdy po powrocie do domu wyjęłam pozostałości i spędziłam z nim twórczo czas, a gorączka uciekła w silną dal.
Warsztaty część druga wsparła Cukieteria Sempre wysyłając nam masy plastyczne. Na wierzch ciasteczek trafiły kolorowe kwiatuszki beziki, krople czekoladowe, diamenciki i posypki. Całość umilił mega pyszny syrop do kawy i smaczne czekoladki !
Nasze wspaniałe mamy przygotowały coś na ząb, stół ugiął się od pysznych przystawek i sałatek, krążków dla dzieci owoców i słodkości.
Każda z nas była świętym Mikołajem, każda wsparła zbiórkę na dom dziecka w Giżycku i schronisko zwierząt TOZ w Węgorzewie i każda z nas wzajemnie obdarowała się drobnym prezencikiem. Było dużo śmiechu i przyjemności.
W trakcie ploteczek wraz z Kingą rozdałyśmy Mamusiom prezenty od sponsorów. Po ilości upominków doszłyśmy do wniosku , że każda była grzeczna.
Dodatkowo produkty nie podzielne rozdysponowałyśmy do konkursów - ale kto i co wygrał opowiem w kolejnym poście .
Zrobiłam dziewczynom prezentację wspaniałej firmy Paisley - o której pisałam tutaj. Po minach widać, że zachwyciły się podusiami. a dzieciaczki uległy tej miękkości.
W Bajkolandzie pojawił się Święty Mikołaj i Śnieżynka, były harce i wesołe zabawy , każde dziecko mogło szepnąć coś Mikołajowi do uszka i dostało słodkości. Nawet Mamusie zgarnęły Świętego na fotkę.
W Giżycku pojawiła się foto budka (507 658 903)- świetna atrakcja, którą i my chciałyśmy wypróbować . Przemili i sprytni pracownicy szybko uwinęli się z rozstawieniem w dość ciasnych i trudnych warunkach. Na klatkach zdjęciowych zostały dodane wybrane przez nas kolory i napis, co dodatkowo wpływa na oryginalność pamiątek. Miałyśmy do dyspozycji dużą ilość okularów, masek, kapeluszy i piękne tło w gwiazdki. Pani obsługująca bardzo szybko wyjaśniła na czym polega zabawa - my pozowałyśmy - Pani klikała, foteczki wyskakiwały - Przeogromna radość i masa śmiechu . Sami zobaczcie jak się bawią mamuśki :
a tu matki wariatki :
dziękuję Wam bardzo za miłe towarzystwo, śmiech i dobrą zabawę, cieszę się , że znów się spotkałyśmy :)
c.d.n.
Jak ja Ci zazdroszczę! Świetne spotkanie! Jakie zacne towarzystwo, jaka pyszna zabawa, jak cudownie spędzony czas i kapitalne wspomnienia :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszymy, że spotkanie się udało :)
OdpowiedzUsuń