Witajcie. Bardzo lubię świece, zwłaszcza takie, co ładnie pachną lub wyglądają.
Co powiecie na świecę podobną do kawy ?
Mam, a raczej miałam sporo podgrzewaczy troszkę wypalonych i bez możliwości kolejnego użycia, bo przecież knot się wypalił. Jednak zawsze zbierałam z myślą, że się przyda. Część tych nowych z czasem się pogniotła.
Zbierałam też połamane kredki świecowe, duże świece i słoiczki szklane.
Dzięki temu świece, które widzicie na zdjęciach nie wymagały ode mnie wkładu finansowego.
Oczywiście do tematu możecie podejść profesjonalnie i kupić parafinę lub wosk do roztapiania.
Do zrobienia świeczek w kształcie kawy z pianką potrzebujemy:
* świeczki, podgrzewacze - stare, wypalone lub nowe jak wolicie bądź parafina
* knoty z dłuższych świec lub kupny sznurek do świec
* kredki świecowe - czarna, brązowa, czerwona
* słoiczki np. po jogurcie, jednak można zrobić w szklance kawowej dużą świecę - opcjonalnie foremka sylikonowa do babeczek
* kuleczka z plasteliny
* cienka taśma klejąca
* sylikonowa foremka serce
* ziarenka kawy
* opcjonalnie zapach, przyprawy
* garnek ( jeżeli robimy na kuchence) kubek lub miska jeżeli w mikrofalówce
* łyżka duża i mała
* lejek
* ręczny spieniacz do mleka
Robimy:
Z plasteliny robimy kulkę i zaczepiamy końcówkę knota
( musi on wystawać ok 2 - 3 cm. ponad słoiczek - zależy od wielkości piany)
Doklejamy na dnie słoika.
Brzeg słoiczka oklejamy taśmą klejącą, która będzie prosto trzymać nasz knot.
Roztapiamy wszystkie świeczki jakie mamy - pamiętajcie, aby ich nie gotować, aż do wrzenia.
Odlewamy 1/4 i do ciepłego wosku/parafiny i wrzucamy czarną posiekaną na drobno kredkę.
Tu możemy też wykorzystać kolorowe podgrzewacze.
Całość mieszamy i przez lejek wlewamy na dno słoiczków.
Odstawiamy na chwilę do zastygnięcia.
1/4 wosku/parafiny mieszamy z brązową i czerwoną kredką i wlewamy kolejną warstwę.
Odstawiamy na chwilę do zastygnięcia.
Możemy również dodać trochę mielonej kawy :)
Wystarczy pół łyżeczki z czerwoną kredką wlane w serduszkową formę, aby stworzyć ciekawą ozdobę.
1/4 wosku/parafiny mieszamy z brązową kredką i znów wlewamy do naszego słoiczka.
Odstawiamy na chwilę do zastygnięcia.
Teraz czas na biały ( po rozgrzaniu przezroczysty) jak już zastygł to rozgrzewamy na nowo i miksujemy spieniaczem do uzyskania białego koloru i delikatnej konsystencji piany.
Najpierw wlewamy do brzegu słoiczka i odklejamy taśmę.
Jak zastygnie to spieniamy bardziej i nakładamy łyżeczką jak pianę.
Na górę sypiemy ziarna kawy - dociskając je i wtykamy nasze serduszko.
Zostawiamy do ostygnięcia.
Gotowe !
Prawda, że dziecinnie proste ?
I do tego apetyczne.
Piekny efekt końcowy.
OdpowiedzUsuńPafafine, polecam, rozpuszczac tylko w ,,kąpieli", jak czekoladę, czyli nie bezpośrednio nad ogniem. Świeczki lepiej będa się palić.
Dziękuję Ci za rady, kolejnym razem zrobię w kąpieli wodnej i porównam efekt :)
UsuńWow wygląda apetycznie 😁 mam kilka niepotrzebnych świeczek i takie sloiczki 😁
OdpowiedzUsuńdaj znać czy Wam się udało :)
UsuńW pierwszej chwili myślałam, że to coś do jedzenia jest :) Pięknie wyglądają te świeczki :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki miał być efekt :)
UsuńSuper.
OdpowiedzUsuńJakie ludzie mają pomysły nieraz, że sztos :)
Bardzo miło mi to słyszeć :)
UsuńOjej! Świetnie to wyszło, jestem szczerze zachwycona ❤️
OdpowiedzUsuńCoś wspaniałego! Idealny pomysł na wykorzystanie złamanych kredek których mamy sporo :) Gratuluję pomysłu!
OdpowiedzUsuńDaj mi znać jak Wam poszło :)
UsuńJestem w szoku i ogromnie mi się to podoba! Rewelacyjny pomysł :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :)
UsuńO jeny ja naprawdę na początku pomyślałam że to desery 🙉
OdpowiedzUsuńTaki efekt cieszy mnie najbardziej :)
UsuńWyglądają cudownie, ja bym się nabrała na to że to są prawdziwe desery do jedzenia 😅
OdpowiedzUsuńDziękuję ! Właśnie taka opinia cieszy mnie najbardziej :)
UsuńPowiem Ci, że rozwaliłaś system tymi świecami, są przepiękne i szkoda byłoby mi ich palić:)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam takie ciekawe dodatki zarówno do ozdoby jak i na prezenty :)
UsuńNie wpadłabym na to! Muszę zrobić chociaż jedną :)
OdpowiedzUsuńdaj znać czy Ci się udało :)
UsuńTa świeca wygląda tak apetycznie że można się pomylić.
OdpowiedzUsuńoj myślę, że smak by Cię nie zadowolił :)
Usuńcuuudo! muszę sobie taką zrobić, od dawna mnie kusi własnoręczna świeca :D
OdpowiedzUsuńa ja teraz robiłam owocowe babeczki - zajrzyj na insta :)
UsuńWygląda to świetnie! Ale chyba ciągle bym była głodna, mając takie świece przed oczami :D
OdpowiedzUsuńa u mnie co wieczór cieszą oko :)
UsuńA ja na pierwszy rzut myślałam, że to jakiś deser :D
OdpowiedzUsuńwłaśnie taki miał być efekt :)
UsuńMmmm te świece tak smacznie wyglądają!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWygląda po prostu bosko :-*
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCałkowicie mnie tym zaskoczyłaś teraz! Cudo! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTakie rzeczy to hit na imprezach! Pięknie!
OdpowiedzUsuńSuper wpis!
OdpowiedzUsuń