U mnie w domku od kilku dni dużo płaczu bo synkowi tylne ząbki wychodzą, stan trochę podgorączkowy, dwa tylne na górze już wyszły całe - zaczęły wychodzić kolejne, mało je, mało śpi ciągle boli :(
ale lepiej, że idzie ich kilka na raz niż by miały pojedyńczo co tydzień .
A na wszystkie bóle myślę, że dużo pomaga sen, a żeby dobrze się spało to musi być ciepełko.
Kocyk patchworkowy - wielofunkcyjny - Kocyk zarówno dla małego jak i dużego, jest w środku ocieplany pełni rolę kołderki, ma odstające metki i może służyć za matę edukacyjną dla dziecka, jako narzuta na łóżko lub dywanik :) Idealne zarówno dla chłopca jak i dla dziewczynki
najpierw powstała masa malutkich kwadracików o wymiarach 11 na 11 cm, potem długi czas układałam wszystko w całość , mama zszyła na maszynie i powstała jedna część kocyka
spód tworzą pasy grubego puchatego polaru , który jest bardzo milusi w dotyku jak i fajnie grzeje :)
a tutaj zbliżenia już na zszyty kocyk
do wyrobu kocyka użyłam tkanin bawełnianych, polarku, sztruksu, minky, futerka ...
stworzyłam jeszcze duży patchworkowy misiowy kremowy koc z futra który pokażę niebawem
oraz różową dwu odcieniową kołdrę i poduszkę dla małej księżniczki .
Aby umilić sen proponuję także poduszki -
- sensoryczne , z metkami i pomponikami .
Z jednej strony mają jakiś wzorek a z drugiej jednolite miękkie futerko lub polar - wszystkie są do wzięcia
Zapraszam do kupna :)
Zawieszka piłeczka - nigdzie takiej nie znajdziecie :D
Zielona zwierzęca podusia :)
Motyw piór - mam też takie poszewki na sprzedaż :)
i kolejna moim zdaniem chłopięca z fajnym motywem wesołej owcy :)
Kacper juz nie moze się od nich odczepić - ale śpi spokojnie
Pozdrawiam cieplutko !
Fajny pomysł, zeby wykorzystać skrawki materiałów:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w Nowym Roku:)
Back Taste
O matko - ile to trzeba czasu na taki kocyk... Cudny ;-)
OdpowiedzUsuńkołderka piękna!
OdpowiedzUsuńU mnie żaden skrawek materiału się nie marnuje :)
OdpowiedzUsuńWitaj Agnieszko, nie wiem dlaczego mój bloger nie pokazuje Twoich postów, jeszcze raz się dzisiaj dodałam do obserwowanych, zobaczę teraz.Bardzo fajna kołderka, żaden skrawek Ci się nie zmarnuje.Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńSuper, ja bym nie miała cierpliwości na szycie każdego takiego skrawka, pewnie nawet nie poradziłabym sobie z maszyną do szycia :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kocyk, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No zima nie ma szans :-)
OdpowiedzUsuńKocyk świetny! A i podusie z przydasiami fajniutkie! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńFajniutka kołderka :) na bolące ząbki jest dobra metalowa łyżeczka, oczywiście musisz patrzeć, by sobie tej drugiej strony nie wkładał,
OdpowiedzUsuń