Taki o to przepiśnik stworzyłam dla Kingi w Prezencie na Mikołajkowym Spotkaniu Blogerek. Kinga jest świetną kucharką, Panią Domu i bardzo pozytywną osóbką ! Jej Dania mogłam już kilka razy spróbować, a inne popodziwiać na jej blogu - gdzie serdecznie zapraszam : Latosiowy - Dom , a tutaj pochwaliła się moim przepiśnikiem. Miło z Twojej strony - dziękuję .
To już 3 przepiśnik, który stworzyłam, dwa poprzednie były na bazie segregatora z wyjmowanymi kartkami , możecie zobaczyć tu i tu .
Tutaj okładkę tworzy teczka, a środkiem są 4 ręcznie zszywane zeszyty z białych kartek.
Przód okładki :
Tył okładki :
Środek :
Ręcznie szyte zeszyty z kartek A4, okładki zrobione z kolorowych papierów, oklejone wycinkami z gazet i ulotek ( warto czasem wykorzystać coś co jest dostępne w każdym domu )
Napisy zrobiłam perełkami w płynie, wyszły trochę krzywo, trochę pokracznie i bardzo odręcznie ale mają swój urok - chociaż to tylko moje zdanie :)
jeden zeszyt jest zagospodarowany i z przodu i z tyłu :)
kartki jeszcze puste ale z tego co wiem Kinga już trochę stron zapisała :)
Jak to się mówi, że szewc bez butów chodzi tak ja wyprzedając moje prace zostałam z kupnym przepiśnikiem, ale może znajdę czas na zrobienie swojego, własnego :)
A Wy - gotujecie, zapisujecie coś, gdzieś ??
fajne :)
OdpowiedzUsuńja jestem zwolenniczką elektronicznego papieru - wszystkie przepisy mam w folderku. wyjątek stanowią książki kucharskie, które kupuję/przyjmuję hurtowo i ustawiam na półce w kuchni
OdpowiedzUsuńJa, podobnie jak Izabela, swoje przepisy mam w folderze na swoim tablecie, z którym pracuję w kuchni. Takie piękne notesy zaraz zostałyby ubrudzone i byłoby mi żal ;-) Tak samo nie używam ksiażek kucharskich. Ale inne pomysły na prezent bardzo mi się podobają :-)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł, swoje przepisy mam zapisane w formie elektronicznej, ale takie przepiśniki tak ładnie wyglądają:) genialne masz pomysły, gratuluję talentu, będę zaglądać, obserwuję i częściej zapraszam do mnie, zachęcam też do obserwacji, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńO ile tu znajomych twarzy ;) masz rację dobry przepis to podstawa a dobrze zapisany przepis to szansa, że się nie zgubi gdzieś w stosie kartek i wycinków, ponadto w przepisniku łatwiej go znaleźć :) wiem coś o tym :)
OdpowiedzUsuńAle cudne :-) bardzo mi sie podobają :-) super blog i prawdziwy talent :-) pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńWidziałam wiele staranniej zrobionych przepiśników z gotowych notesów i wykrojników ale jak dla mnie są one bardzo oklepane, nudne i przypominają te sklepowe, Twoje są jak dla mnie ryginalne i wykonane z wielkim serduchem :D Pozdrawiam Magda Z.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne pomysły na prezenty z okazji dnia babci i dziadka!
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedzinki i u mnie!!!
milutkiej niedzieli życze i ściskam:)
Bardzo ładny przepiśnik :) Ja chyba potrzebowałabym typowej książki kucharskiej, bo sama nie znam za dużo skomplikowanych przepisów ;)
OdpowiedzUsuńDobrze mieć taki przepiśnik! Teraz często korzystam z przepisów z netu, ale mam mnóstwo czasopism i książek kulinarnych. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńMoje przepiśniki nie są takie piękne, ale zapełnione przepisami po brzegi. Pozdrawiam serdecznie, wszystkiego dobrego na Nowy Rok :)
OdpowiedzUsuńOooo dziękuję za miłe słowo :-) Przepiśnik powolutku się zapisuje.
OdpowiedzUsuńJest boski
:) cudny przepaśnik, u mnie by się nie sprawdził, bo wszystkie przepisy mam w głowie XD
OdpowiedzUsuń